Wacław Grabiański - Tragedja w kuchni
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::ArtykułKlucz::grabianski-tragedia-1917|format=count}} > 0 |
{{#if:<poem>
Rondel, garnki, samowar
(Zakazany to dziś towar)
Przez kuchenny żywot cały
Nigdy się nie rozstawały.
Kółko było to dobrane, W całej kuchni dobrze znane, Lecz jak wszystkie w świecie "garnki" Nie lubiało swej kucharki.
Która ignorując kółko, Nie była mu przyjaciółką. Raz zwracając się do garnka Powiedziała zła kucharka:
"Wasze kółko tak dobrane Będzie zarekwirowane". Garnek w płacz, aż mu polewa Łez potokiem się zalewa.
Rondel też ma łzy na rzęsie, Samowarem febra trzęsie. O! kuchenna piękna półko, Tak dobrane mówi kółko:
Całe życie na twym grzbiecie Razem mieszkaliśmy przecie; A choć schodził który nieraz, Jednak wracał. No, a teraz?
Rozstaniemy się na wieki I pójdziemy w świat daleki, Każdy w inną swoją stronę, Czemuż, czemuż tak sądzone?
A kucharka, co przy blasze Gotowała właśnie kaszę, Usłyszawszy gorzkie żale Na kuchennej półce wcale,
Się tem nie martwi i powiada: "Na to jednak trudna rada, Martwić się nie warto wiele Zacni moi przyjaciele;
Tak znów straszne nie jest życie, Bo choć z kuchni wychodzicie, Może jeszcze się spotkacie — W... karabinie, lub armacie!..."
</poem>|=Treść= <poem> Rondel, garnki, samowar (Zakazany to dziś towar) Przez kuchenny żywot cały Nigdy się nie rozstawały.
Kółko było to dobrane, W całej kuchni dobrze znane, Lecz jak wszystkie w świecie "garnki" Nie lubiało swej kucharki.
Która ignorując kółko, Nie była mu przyjaciółką. Raz zwracając się do garnka Powiedziała zła kucharka:
"Wasze kółko tak dobrane Będzie zarekwirowane". Garnek w płacz, aż mu polewa Łez potokiem się zalewa.
Rondel też ma łzy na rzęsie, Samowarem febra trzęsie. O! kuchenna piękna półko, Tak dobrane mówi kółko:
Całe życie na twym grzbiecie Razem mieszkaliśmy przecie; A choć schodził który nieraz, Jednak wracał. No, a teraz?
Rozstaniemy się na wieki I pójdziemy w świat daleki, Każdy w inną swoją stronę, Czemuż, czemuż tak sądzone?
A kucharka, co przy blasze Gotowała właśnie kaszę, Usłyszawszy gorzkie żale Na kuchennej półce wcale,
Się tem nie martwi i powiada: "Na to jednak trudna rada, Martwić się nie warto wiele Zacni moi przyjaciele;
Tak znów straszne nie jest życie, Bo choć z kuchni wychodzicie, Może jeszcze się spotkacie — W... karabinie, lub armacie!..."
</poem>|}}
Dane bibliograficzne
{{#if:Wacław Grabiański|Autor: Wacław Grabiański|}}
Tytuł: Tragedja w kuchni
Pierwodruk w: Estrada, {{#if: 1 | nr 1, | }} {{#ifeq: 1917 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1917}} | 4 | data::1917 | {{#time: Y|1917}} }}}}{{#ifeq: 31-33 | brak ||, str. strony::31-33}}; {{#if: |Przedruk: | }}
{{#ifexpr: {{#ask: Przedruk::grabianski-tragedia-1917|format=count}} > 0 | Przedruk w tomach: {{#ask: Przedruk::grabianski-tragedia-1917|format=list|outro=.}} | }} {{#if: W repertuarze: Seweryna Michałowskiego. W Estradzie podpisane pseudonimem: Feb. | Uwagi: W repertuarze: Seweryna Michałowskiego. W Estradzie podpisane pseudonimem: Feb.|}}
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::grabianski-tragedia-1917|format=count}} > 0 | Recenzje: {{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::grabianski-tragedia-1917 |sort=Data |format=ul}} | }}
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::grabianski-tragedia-1917|format=count}} > 0 | patrz też: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::grabianski-tragedia-1917 |sort=Data |format=ul}} | }}
{{#if: wg pierwodruku|Źródło tekstu: wg pierwodruku|}}{{#if: Wacław Grabiański | Tragedja w kuchni | }}{{#if: Wacław Grabiański | | }} {{#ifeq: 1 | brak | | }}{{#ifeq: 1917 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1917}} | 4 | | [[rok publikacji::{{#time: Y|1917}}| ]] }} }} {{#if:|[[Klucz rodzaju::{{{Klucz}}}| ]]| }}{{#if: |[[Stradecki::{{{Stradecki}}}|]]|}}
<headertabs/>
|{{#if:<poem>
Rondel, garnki, samowar
(Zakazany to dziś towar)
Przez kuchenny żywot cały
Nigdy się nie rozstawały.
Kółko było to dobrane, W całej kuchni dobrze znane, Lecz jak wszystkie w świecie "garnki" Nie lubiało swej kucharki.
Która ignorując kółko, Nie była mu przyjaciółką. Raz zwracając się do garnka Powiedziała zła kucharka:
"Wasze kółko tak dobrane Będzie zarekwirowane". Garnek w płacz, aż mu polewa Łez potokiem się zalewa.
Rondel też ma łzy na rzęsie, Samowarem febra trzęsie. O! kuchenna piękna półko, Tak dobrane mówi kółko:
Całe życie na twym grzbiecie Razem mieszkaliśmy przecie; A choć schodził który nieraz, Jednak wracał. No, a teraz?
Rozstaniemy się na wieki I pójdziemy w świat daleki, Każdy w inną swoją stronę, Czemuż, czemuż tak sądzone?
A kucharka, co przy blasze Gotowała właśnie kaszę, Usłyszawszy gorzkie żale Na kuchennej półce wcale,
Się tem nie martwi i powiada: "Na to jednak trudna rada, Martwić się nie warto wiele Zacni moi przyjaciele;
Tak znów straszne nie jest życie, Bo choć z kuchni wychodzicie, Może jeszcze się spotkacie — W... karabinie, lub armacie!..."
</poem>|<poem> Rondel, garnki, samowar (Zakazany to dziś towar) Przez kuchenny żywot cały Nigdy się nie rozstawały.
Kółko było to dobrane, W całej kuchni dobrze znane, Lecz jak wszystkie w świecie "garnki" Nie lubiało swej kucharki.
Która ignorując kółko, Nie była mu przyjaciółką. Raz zwracając się do garnka Powiedziała zła kucharka:
"Wasze kółko tak dobrane Będzie zarekwirowane". Garnek w płacz, aż mu polewa Łez potokiem się zalewa.
Rondel też ma łzy na rzęsie, Samowarem febra trzęsie. O! kuchenna piękna półko, Tak dobrane mówi kółko:
Całe życie na twym grzbiecie Razem mieszkaliśmy przecie; A choć schodził który nieraz, Jednak wracał. No, a teraz?
Rozstaniemy się na wieki I pójdziemy w świat daleki, Każdy w inną swoją stronę, Czemuż, czemuż tak sądzone?
A kucharka, co przy blasze Gotowała właśnie kaszę, Usłyszawszy gorzkie żale Na kuchennej półce wcale,
Się tem nie martwi i powiada: "Na to jednak trudna rada, Martwić się nie warto wiele Zacni moi przyjaciele;
Tak znów straszne nie jest życie, Bo choć z kuchni wychodzicie, Może jeszcze się spotkacie — W... karabinie, lub armacie!..."
</poem>|}}
{{#if:Estrada|Pierwodruk w: Estrada,|}} {{#if: 1 | nr 1, | }}{{#ifeq: 1917 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1917}} | 4 | data::1917 | {{#time: Y|1917}} }}}}{{#ifeq: 31-33 | brak ||, str. strony::31-33}}; {{#if: |Przedruk: | }} {{#ifexpr: {{#ask: Przedruk::grabianski-tragedia-1917|format=count}} > 0 | Przedruk w tomach: {{#ask: Przedruk::grabianski-tragedia-1917|sort=Data wydania|order=asc|format=list|outro=.}} | }} {{#if: W repertuarze: Seweryna Michałowskiego. W Estradzie podpisane pseudonimem: Feb. | Uwagi: W repertuarze: Seweryna Michałowskiego. W Estradzie podpisane pseudonimem: Feb.|}}
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::grabianski-tragedia-1917|format=count}} > 0 | Recenzje:
{{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::grabianski-tragedia-1917
|sort=Data
|format=ul}} | }}
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::grabianski-tragedia-1917|format=count}} > 0 | patrz też: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::grabianski-tragedia-1917 |sort=Data |format=ul}} | }}
{{#if: wg pierwodruku|Źródło tekstu: wg pierwodruku|}}{{#if: Wacław Grabiański | Tragedja w kuchni | }}{{#if: Wacław Grabiański | | }} {{#ifeq: 1 | brak | | }}{{#ifeq: 1917 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1917}} | 4 | | [[rok publikacji::{{#time: Y|1917}}| ]] }} }} {{#if:|[[Klucz rodzaju::{{{Klucz}}}| ]]| }}{{#if: |[[Stradecki::{{{Stradecki}}}|]]|}}
}}